Słodka Warszawa
Władze Warszawy, Cech Rzemiosł Spożywczych a także Związek Rzemiosła Polskiego zorganizowali niezwykle smakowity konkurs na warszawskie ciastko, które już wkrótce ma stać się jego słodkim symbolem.
Cukiernicy mają sporo pracy – ciastko, które ma stać się ulubionym słodyczem mieszkańców stolicy i przebojem turystycznym, nie może być zwyczajne. Ma w końcu prezentować Warszawę poza jej granicami oraz umilić życie mieszkańcom i turystom.
Konkurs na tym się nie kończy. Mieszkańcy stolicy mogą zdecydować jak nazwać przysmak i nadsyłać swoje propozycje nazw, na które później będzie można głosować. Jeszcze nigdy w historii cukiernictwa i miasta nie było takiego wydarzenia.
Dziś Warszawa jest dynamicznie rozwijającym się miastem pełnym perspektyw, jednak jej przeszłość to złota era malowniczych i klimatycznych knajpek, restauracji, kawiarenek i cukierni. Mieszkańcy chętnie spędzali czas przy kawie i ciastku zwłaszcza, że był to niezwykle miły sposób relaksu i odpoczynku od pracy.
Konkurs ma na celu przywołanie tej idei, zadbanie o samopoczucie mieszkańców. Oczywiście jest to również ciekawy sposób na wypromowanie miasta i żywa jego reklama – ale jakże smakowita.
Również skład jury z Hanną Gronkiewicz-Waltz na czele jest godne uwagi: Ewa Bem, prof. dr hab. Andrzej Blikle czy Michał Żebrowski.
Odpowiedni pomysł, nawiązanie do tradycji, znane jury, patroni i kreatywność stanowią klucz do sukcesu i rozgłosu. Warszawa pojawi się w mediach i to bynajmniej nie z politycznego powodu, ale z całkiem przyjemnego i oryginalnego konkursu, który wypromuje cukierników, mieszkańców oraz rzecz jasna samą stolicę.
Efekt konkursu jest długotrwały, nazwa ciastka na stałe zapisze się jako element marketingowy i przyniesie sporo długofalowych korzyści.
Cukiernicy mają sporo pracy – ciastko, które ma stać się ulubionym słodyczem mieszkańców stolicy i przebojem turystycznym, nie może być zwyczajne. Ma w końcu prezentować Warszawę poza jej granicami oraz umilić życie mieszkańcom i turystom.
Konkurs na tym się nie kończy. Mieszkańcy stolicy mogą zdecydować jak nazwać przysmak i nadsyłać swoje propozycje nazw, na które później będzie można głosować. Jeszcze nigdy w historii cukiernictwa i miasta nie było takiego wydarzenia.
Dziś Warszawa jest dynamicznie rozwijającym się miastem pełnym perspektyw, jednak jej przeszłość to złota era malowniczych i klimatycznych knajpek, restauracji, kawiarenek i cukierni. Mieszkańcy chętnie spędzali czas przy kawie i ciastku zwłaszcza, że był to niezwykle miły sposób relaksu i odpoczynku od pracy.
Konkurs ma na celu przywołanie tej idei, zadbanie o samopoczucie mieszkańców. Oczywiście jest to również ciekawy sposób na wypromowanie miasta i żywa jego reklama – ale jakże smakowita.
Również skład jury z Hanną Gronkiewicz-Waltz na czele jest godne uwagi: Ewa Bem, prof. dr hab. Andrzej Blikle czy Michał Żebrowski.
Odpowiedni pomysł, nawiązanie do tradycji, znane jury, patroni i kreatywność stanowią klucz do sukcesu i rozgłosu. Warszawa pojawi się w mediach i to bynajmniej nie z politycznego powodu, ale z całkiem przyjemnego i oryginalnego konkursu, który wypromuje cukierników, mieszkańców oraz rzecz jasna samą stolicę.
Efekt konkursu jest długotrwały, nazwa ciastka na stałe zapisze się jako element marketingowy i przyniesie sporo długofalowych korzyści.