Rockowy Szczecin!
Raz mówiono, że będzie, innym zaś, że nie. Ale w końcu jest! Wisiał na włosku, były plany i rozczarowania, uśmiech i żal, pokonał wszelkie przeciwności losu i niespodziewanie sprawdził się najszczęśliwszy scenariusz, werdykt brzmiał jak magiczne zaklęcie: Szczecin Rock Festiwal się odbędzie!
Właściwie cały proces decyzyjny można przyrównać do słynnego „kocha, nie kocha” z tym, że tutaj ktoś wyraźnie bawił się i mówił „będzie, nie będzie”. Dawano nadzieję wielu fanom rockowej muzyki, ale i Szczecina, po czym szybko ją odbierano. Dziś już wiemy, że nikt nie odbierze miastu tej masowej imprezy. I całe szczęście, bo taka okazja na wypromowanie miasta nie zdarza się rzadko, podobnie jak nie codziennie do Polski przyjeżdżają największe gwiazdy rockowej sceny muzycznej.
Już w czerwcu Szczecin może spodziewać się prawdziwego oblężenia i pewne jest, że nie tylko Polacy zostawią w Szczecinie pieniądze, ale także obcokrajowcy, a to wszystko dlatego, że festiwal ma być jednym z najlepiej zorganizowanych w Polsce. O tym kto pojawi się na scenie długo dyskutowano i długo nie zdradzano kogo zaproszono. Nazwiska objęte są na razie tajemnicą handlową – jeszcze niedawno mówił wiceprezydent Jarmoliński. – Z tego co wiem, są to naprawdę gwiazdy reprezentujące wysoki poziom. Ale nikt nie spodziewał się, że pojawią się zagrają Limp Bizkit i to w pełnym składzie! Zobaczyć można będzie także Myslovitz, Happysad, Hey i wiele innych świetnych muzyków. A nadal mówi się o tym, że będzie jeszcze jedna megagwiazda.
Radni ze Szczecina świetnie pokonali innych rywali i zajęli miejsce w czołówce jeśli chodzi o promocję miasta. Już w tej chwili reklamowane są koncerty, na które warto wybrać się latem. Żeby się przebić z ofertą, musimy mieć dobre nazwiska. – mówi Jędrzej Wijas, radny. I przebili się! Radio Eska przekazała 1,6 mln na wsparcie tego projektu, a także zapewnie zapewni należytą reklamę. Chętnych z pewnością nie zabraknie, a bilety będą rozchwytywane, nie mówiąc już o skojarzeniach jakie będzie budził Szczecin, który z pewnością zostanie po tej imprezie pozytywnie zapamiętany. Wniosek jest banalnie prosty, inwestując w imprezy masowe – zyskujemy.
Właściwie cały proces decyzyjny można przyrównać do słynnego „kocha, nie kocha” z tym, że tutaj ktoś wyraźnie bawił się i mówił „będzie, nie będzie”. Dawano nadzieję wielu fanom rockowej muzyki, ale i Szczecina, po czym szybko ją odbierano. Dziś już wiemy, że nikt nie odbierze miastu tej masowej imprezy. I całe szczęście, bo taka okazja na wypromowanie miasta nie zdarza się rzadko, podobnie jak nie codziennie do Polski przyjeżdżają największe gwiazdy rockowej sceny muzycznej.
Już w czerwcu Szczecin może spodziewać się prawdziwego oblężenia i pewne jest, że nie tylko Polacy zostawią w Szczecinie pieniądze, ale także obcokrajowcy, a to wszystko dlatego, że festiwal ma być jednym z najlepiej zorganizowanych w Polsce. O tym kto pojawi się na scenie długo dyskutowano i długo nie zdradzano kogo zaproszono. Nazwiska objęte są na razie tajemnicą handlową – jeszcze niedawno mówił wiceprezydent Jarmoliński. – Z tego co wiem, są to naprawdę gwiazdy reprezentujące wysoki poziom. Ale nikt nie spodziewał się, że pojawią się zagrają Limp Bizkit i to w pełnym składzie! Zobaczyć można będzie także Myslovitz, Happysad, Hey i wiele innych świetnych muzyków. A nadal mówi się o tym, że będzie jeszcze jedna megagwiazda.
Radni ze Szczecina świetnie pokonali innych rywali i zajęli miejsce w czołówce jeśli chodzi o promocję miasta. Już w tej chwili reklamowane są koncerty, na które warto wybrać się latem. Żeby się przebić z ofertą, musimy mieć dobre nazwiska. – mówi Jędrzej Wijas, radny. I przebili się! Radio Eska przekazała 1,6 mln na wsparcie tego projektu, a także zapewnie zapewni należytą reklamę. Chętnych z pewnością nie zabraknie, a bilety będą rozchwytywane, nie mówiąc już o skojarzeniach jakie będzie budził Szczecin, który z pewnością zostanie po tej imprezie pozytywnie zapamiętany. Wniosek jest banalnie prosty, inwestując w imprezy masowe – zyskujemy.
Copyright: eqphotolog/scx.hu