Turystyka biznesowa
Kilkakrotnie wspominaliśmy na blogu o turystyce biznesowej. Czas napisać kilka słów o jej dużym znaczeniu. Okazuje się, że biznesmeni przyjeżdżający do Polski są najatrakcyjniejszym typem turysty. Wydają oni średnio w czasie podróży 370 dolarów! Jak ich przyciągnąć? – wystarczy organizować duże, branżowe targi i konferencje.
Problemem jest jednak niewystarczająca ilość centrów targowych w Polsce, na które zapotrzebowanie ciągle rośnie. Dobre centrum targowe umożliwia organizację targów, ale również konferencji. Takie centrum powinno oferować ponadto sale wykładowe, warsztatowe i duży parking. Dlaczego Warszawa nie ma takiego centrum konferencyjnego? Sala Kongresowa czy hotel Hilton nie umożliwiają organizacji imprezy na 5 tys. osób.
Optymistyczna jest strategia rozwoju Wrocławia, który chce zostać miastem spotkań dla turystyki biznesowej. Dziesięć inwestycji hotelowych jest już w realizacji. Atutem miasta jest położenie i rozwój gospodarczy, który zawdzięcza się zagranicznym inwestycjom. Mimo przegrania wyścigu o EXPO 2012 miasto chce corocznie przyciągnąć co najmniej jedną imprezę międzynarodową.
Małe miejscowości turystyczne powinny wykorzystać szansę i organizować poza sezonem wyjazdy motywacyjne, szkolenia pracownicze etc.
Biznes powinien być wspierany przez sektor publiczny. Dzięki partnerstwu publiczno-prywatnemu możliwa jest realizacja inwestycji w dogodnej lokalizacji, a przede wszystkim która stanie się wizytówką miasta.
Czy Polska, która obejmie prezydencję Rady Unii Europejskiej w 2011 roku zorganizuje przynajmniej jeden „szczyt”? Na stan obecny w Warszawie na pewno nie… Jeden dobrze zorganizowany szczyt buduje prestiż i renomę całego kraju! Warto o tym pomyśleć!